Ostatnio w ramach prób namówienia mojej ciotki na oglądanie Doctora Who usiadłam sobie z nią przed monitorem i włączyłam "The Unicorn and the Wasp", wychodząc z założenia, że moja lubiąca kryminały ciotka na pewno złapie się na numer z Agathą Christie. Wybieg się udał, a ja w międzyczasie zostałam zupełnie z zaskoczenia wbita w ziemię przez jeden
(
Read more... )